The way the software works is a little complex. Running your photos through Fawkes doesn’t make you invisible to facial recognition exactly. Pielęgnacja mieszanej cery nie należy do najłatwiejszych. Dobór odpowiednich kosmetyków, regularne oczyszczanie, złuszczanie i nawilżanie to droga do czystej skóry. Mimo iż nie mam nastu lat, lubię sięgać po kosmetyki przeznaczone do pielęgnacji młodej cery. Żele, toniki, peelingi pomagają mi w walce z niedoskonałościami. Dziś przychodzę do Was z recenzją żelu do mycia twarzy i bibułek matujących marki Selfie Project. Zapraszam. Seria Selfie Project została stworzona z myślą o nastolatkach – zarówno tych młodych ludziach, którzy dopiero wkraczają w okres dojrzewania, pełni obaw o swój nie zawsze korzystnie zmieniający się wygląd, jak i tych, którzy już od dłuższego czasu zmagają się z niedoskonałościami skóry i chcą im zapobiegać. Stop niedoskonałościom, wypryskom, zaskórnikom. Stop błyszczeniu się. Koniec nieustannego myślenia o skórze! Twoja cera jest piękniejsza i wizualnie gładsza – w każdej chwili gotowa na Selfie. Żel ma wygodne i poręczne opakowanie o pojemności 250 ml. Pompka działa bez zarzutu, dozując odpowiednią ilość kosmetyku. Konsystencję ma dosyć gęstą, dzięki temu jest on bardzo wydajny. Łatwo łączy się z wodą, tworząc delikatną, kremową pianę. Zapach ma bardzo przyjemny i delikatny. Określiłabym go jako ziołowo-cytrusowy. Kosmetyk zawiera wyciąg z białej wierzby, który jest źródłem naturalnego kwasu salicylowego. Działa antybakteryjne, oczyszcza i wygładza skórę. Zwęża pory, działa przeciwzapalnie i pobudza krążenie w skórze, dzięki czemu jest ona lepiej dotleniona i ma zdrowszy koloryt. Drugą substancją czynną jest wyciąg z Black Quinoa - czarna komosa - delikatnie oczyszcza, nawilża i odżywia. Łagodzi i koi zaczerwienienia, uspokaja skórę. Żel świetnie usuwa wszelkie zanieczyszczenia oraz sebum. Producent zapewnia, że kosmetyk niweluje bakterie odpowiedzialne za trądzik. Niestety nie jestem w stanie tego zweryfikować, ale po kilku dniach używania żelu zauważyłam wyraźną poprawę stanu skóry. Czyli coś jest na rzeczy. Mniej bakterii, mniej przykrych niespodzianek. Producent twierdzi też, że żel odblokowuje pory, pozostawia skórę czystą i odświeżoną. Odblokowanie porów jest zauważalne, ale nie spodziewajcie się tak spektakularnego efektu, jak po peelingu. Faktem jest, że skóra jest oczyszczona a pory wyraźnie zmniejszone. Z pozostałymi cechami zgadzam się w 100 procentach. Po umyciu skóra jest odświeżona, pozbawiona zanieczyszczeń i lekko napięta a do tego miękka i nawilżona. Żel spełnia swoje zadanie. Jest to bardzo łagodny, a zarazem skuteczny kosmetyk. Radzi sobie także z makijażem. Z ciekawości spróbowałam zmyć nim tusz do rzęs. Udało się, choć wymagało to chwili i dwukrotnego nałożenia żelu. Bez nadmiernego pocierania kosmetyk został dokładnie usunięty. W ostatnim czasie moim hitem w pielęgnacji cery jest silikonowa szczoteczka For Your Beauty. Żel świetnie z nią współpracuje. Dzięki temu moja skóra jest jeszcze lepiej oczyszczona. Kosmetyk nie podrażnia i nie wysusza skóry, nie szczypie też w oczy. Po umyciu jest ona delikatnie napięta, ale nie sprawia to dyskomfortu. Żel nie zawiera SLS i SLES. Nie znajdziemy w nim parabenów ani oleju parafinowego. Cena: 13,99 zł, a w promocji tylko 9,99 zł Bibułki matujące mieszczą się w poręcznym, kartonowym opakowaniu. Kopertka o wymiarach 9x6 cm zawiera aż 100 sztuk. Wyjmowanie pojedynczej bibułki ułatwia praktyczny przylepiec. Takie rozwiązanie bardzo mi się podoba. Produkt jak najbardziej spełnia swoją funkcję, czyli zbiera nadmiar sebum, nie ścierając przy tym makijażu. Bibułki mają odpowiednią wielkość i grubość. Podczas używania nie rozrywają się, nawet jeżeli mocno dociśniemy je do skóry. Cena: 11,99 zł, w promocji 8,99 zł Żel do mycia twarzy oraz bibułki Selfie Project świetnie się u mnie sprawdziły. Po żel chętnie sięgam wieczorem, by dokładnie oczyścić nim skórę szczególnie z resztek makijażu. Bibułki mam zawsze przy sobie. Nie zabierają dużo miejsca w torebce i są bardzo pomocne, kiedy moja „pomieszana” cera zaczyna błyszczeć. Sprawdzają się o wiele lepiej niż chusteczka higieniczna, ponieważ w przeciwieństwie do niej nie ścierają makijażu. Kosmetyki Selfie Project dostępne są w drogeriach Rossmann. Oprócz żelu i bibułek dostępny jest również płyn micelarny, plastry na nos, żel 3w1, krem oraz matujący puder, czyli wszystko, czego potrzebuje kapryśna cera. W przyszłości na pewno skuszę się na żel 3w1 i krem nawilżający, opinią oczywiście z Wami się podzielę. Znacie kosmetyki Selfie Project? Chętnie poznam Waszą opinię.
Selfie Project to kosmetyki dla każdego! Pokaż siebie i swój charakter A nasza pielęgnacja dostosuje się do Twoich potrzeb #angeldevil #niewiniątko
Hej! Jak Wam mija dzień?:) U mnie bez zmian :). Cieszę się, że od przyszłego tygodnia wracam już do pracy, bo w domu człowiek naprawdę może zwariować :). Co prawda nie nudzę się, bo nie mam kiedy się nudzić, ale mimo wszystko lepiej wyjść do ludzi niż siedzieć tylko w domu! Jedno jest pewne, jak mamy więcej czasu, to możemy wpaść na fajne kreatywne pomysły, których efekty być może będziecie oglądać wkrótce:). Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o żelu do mycia twarzy, który dostałam na organizowanym przeze mnie spotkaniu w Bielsku-Białej. Tym, którzy jeszcze nie mieli okazji poczytać, polecam ten wpis [klik]. Przyznam, że gdyby nie fakt, że produkt dostałam na spotkaniu na pewno nie miałabym go okazji testować z prostej przyczyny. Ja go po prostu nigdzie nie widziałam! Nie mam pojęcia, czy ich produkty można gdzieś kupić stacjonarnie, a jeżeli tak i wiecie gdzie, to proszę o wiadomość! Sama firma 'Selfie Project' również była dla mnie obca. Chyba jeszcze na początku tego roku, kiedy organizowałam spotkanie nie byli tak popularni i dopiero wchodzili na rynek. Oczywiście ucieszyłam się, że będę miała okazję przetestować coś nowego, bo która z nas nie lubi testować nowości?:) Akurat kilka dni przed spotkaniem skończyła mi się moja pianka z Under Twenty, która była dość średnia, więc nie rozpaczałam z tego powodu i zaczęłam powoli rozglądać się za czymś nowym. Rozwiązanie pojawiło się samo, ale czy produkt sprostał moim oczekiwaniom? Uważam, że nazwa firmy, jak również szata graficzna, przeznaczone są dla młodych ludzi. Umówmy się, nie mam na myśli nastolatków tylko :). Wracając do wyglądu opakowania. Desing jest prosty, młodzieżowy, czysty, bez zbędnych głupot. Produkt dodatkowo był zabezpieczony kartonem, którego już oczywiście nie ma:). Na nim mogliśmy znaleźć więcej informacji o produkcie. Jak dla mnie wystarczy mi to, co widzicie na zdjęciu. Jego działanie zostało przedstawione w formie tak zwanych 'hasztagów':). No powiedzcie, czy to nie jest super kreatywne działanie :). Opakowanie posiada pompkę, co dla mnie jest rewelacyjnym rozwiązaniem. Serio, ja jakbym mogła to bym chyba dodawała pompki do wszystkiego co się da. Uwielbiam to rozwiązanie, kiedy mam mokre ręce i nie muszę się męczyć z odkręcaniem-zakręcaniem tylko robię 'klik-klik' i wszystko wypływa:). Widzicie tu znowu te hasztagi? :D No fantastyczna sprawa :). Ok, przejdźmy do konkretów. Nastolatką to ja już kilka lat niestety nie jestem, ale mam aktualnie dużo bardziej problematyczną cerę niż wtedy, kiedy nią byłam. Zresztą pisałam Wam o tym kilka dni temu przy okazji recenzowania kremu. Dlatego też akapit wcześniej wspomniałam, że to nie są produkty tylko dla młodych osób, bo mając 24 lata również można mieć problemy ze skórą twarzy. U mnie to wynika pewnie z wahań hormonalnych, na które niestety nie mam wpływu, ale u każdej z nas mogą być inne powody ku temu. Ja zauważyłam u siebie jeszcze jedną sprawę. Nie mogę używać regularnie kremów na noc. A przynajmniej muszę poszukać takiego, który mnie nie zapcha, bo 80% tych które miałam do tej pory, strasznie mnie zapychały. Żelu używałam do oczyszczania twarzy w nadziei, że moje problemy skórne się skończą. Pierwszą rzeczą, na którą zwróciłam uwagę podczas użytkowania tego produktu jest konsystencja. Ja wiem, że żel to powinien być żel i rozumiem to w 100%, jednak mi taka formuła średnio odpowiada. Dużo lepiej sprawdził się u mnie żel-krem z nivea, czy choćby z lirene. Były one zdecydowanie rzadsze, co powodowało, że produkt nie zostawiał na cerze tłustego filmu. W przypadku użytkowania tego kosmetyku, wyraźnie wyczuwalna jest lepka warstwa, którą ciężko zmyć. Przeszkadza mi to i powoduje dyskomfort którego strasznie nie lubię. Mam wrażenie ściągnięcia skóry i takiego strasznego napięcia! Od razu po jego użyciu muszę użyć jakiegoś gęstego kremu, żeby zniwelować to uczucie. Jakoś specjalnego poprawienia kondycji skóry również nie zauważyłam. Pryszcz jak ma wyskoczyć to wyskakuje, por jak ma się zatkać to się zatka. Nic nowego. Szczerze mówiąc nie zauważyłam również nawilżenia czy zredukowania zaczerwienień. Jak dla mnie ten żel to nic specjalnego. Ładnie pachnie, ma fajny design i chyba tyle. Na pewno po niego nie sięgne kolejny raz. A Wy możecie polecić mi jakiś żel do mycia twarzy? Czego Wy używacie? Dzisiaj mam dla Was recenzję peelingu marki Selfie Project dostępnej wyłącznie w Rossmannie.Jest to co prawda linia kosmetyków dla nastolatek, a ja już przekroczyłam wiek '-nastu' lat, ale jako fanka wszelkich zdzieraków postanowiłam się skusić.

Przeglądając portale społecznościowe bardzo często trafiam na recenzje kosmetyków firm, których nie miałam okazji poznać. Lubię nowości, więc z chęcią sięgam po kosmetyki, by przekonać się, czy to co opisują inni jest prawdą. Dzięki takim małym testom poznałam wiele świetnych kosmetyków, którym jestem wierna od dłuższego czasu. Tym razem postanowiłam wypróbować kosmetyki marki Selfie project. Czy jestem zadowolona z nich? Czytaj dalej… Selfie Project to kosmetyki stworzone przez specjalistów dla wyjątkowo wymagającej młodej cery. Seria została stworzona z myślą o nastolatkach – zarówno tych młodych ludziach, którzy dopiero wkraczają w okres dojrzewania, pełni obaw o swój nie zawsze korzystnie zmieniający się wygląd, jak i tych, którzy już od dłuższego czasu zmagają się z niedoskonałościami skóry i chcą im zapobiegać. Producent poleca serię kosmetyków dla nastolatków, ja już nią dawno nie jestem, mimo wszystko polecam kosmetyki Selfie Project. 3w1 żel myjący peeling maseczka Moja opinia: Z racji tego, że moja skóra jest bardzo delikatna sceptycznie podchodzę do nowych firm i kosmetyków do twarzy. Mimo wszystko dalej szukam odpowiedniego kosmetyku dla mnie, a przede wszystkim takiego, przy którym pozostanę na dłużej. Pierwsze wrażenie było pozytywne. Ładny zapach, delikatne oczyszczanie i odświeżenie skóry. Dodatkowo wielkim plusem jest fakt iż to kosmetyk 3w1 – żel myjący, peeling oraz maseczka. Skoro są to trzy kosmetyki w jednym, to można używać go na trzy sposoby. Żel myjący – rozprowadź na zwilżonej skórze twarzy. Masuj delikatnie. Spłucz dokładnie letnią wodą. Peeling – nanieś na zwilżoną skórę twarzy. Masuj, wykonując okrężne ruchy, skupiając się na obszarach z zablokowanymi porami. Spłucz letnią wodą. Maseczka – rozprowadź równomiernie na skórze i pozostaw do wyschnięcia. Po ok. 10-15 minutach spłucz letnią wodą. Możesz odczuć delikatne szczypanie, które jest efektem aktywnego działania glinki. Żel oczyszcza skórę z zanieczyszczeń oraz delikatnie ją nawilża. Niestety nie jest odpowiedni do codziennej pielęgnacji skóry, ponieważ ma za duże drobinki i może podrażnić naszą cerę. Dlatego kosmetyk używałam jako peeling bądź maseczka. Peeling idealnie złuszcza martwy naskórek, pozostawia gładką, miłą w dotyku skórę. Maseczka wydała się dla mnie najodpowiedniejsza. Produkt nałożony na twarz szybko zastygał oraz bardzo łatwo się go zmywało. Twarz stała się gładka, delikatnie nawilżona. Produkt nie podrażnił mojej skóry, ani nie odczułam pieczenia. Plusem jest delikatny zapach, który niestety szybko ulatnia się. Płyn micelarny Moja opinia: Oczyszczanie twarzy jest bardzo ważne. Ja wykonuję je dwa razy dziennie – rano i wieczorem. Doskonałym kosmetykiem nie tylko dla młodych ludzi jest płyn micelarny Selfie Project. Stosuję go od jakiegoś czasu i zauważyłam znaczną poprawę mojej skóry. Kosmetyk jest niezwykle delikatny, wiec nie mam po nim żadnego uczulenia. Delikatnie oczyszcza skórę, niestety by usunąć całe zanieczyszczenie musimy pocierać kilka razy wacikiem. Mi do demakijażu wystarczały dwa waciki, w tym przypadku potrzebuję ich aż 4 a czasami i 5. Nie ma co się dziwić, że aż tak dużo. Wiadome jest od dawna, że skóra młodych ludzi jest delikatna, więc kosmetyki powinny być adekwatne do cery. Mimo wszystko produkt jest wydajny. Bardzo ważne jest to, że owy płyn micelarny nie wysusza skóry, można powiedzieć, że delikatnie ją nawilża, a dodatkowo bardzo ładnie pachnie. Chusteczki do demakijażu Moja opinia: Nigdy nie byłam przekonana do chusteczek do demakijażu. Od zawsze miałam wrażenie, że one nie są w stanie usunąć wszystkich zanieczyszczeń z mojej twarzy, a przede wszystkim zmyć makijaż. W dodatku małe opakowanie (10 sztuk) przerażało mnie. “Przecież ja zużyję całe od razu” – moja pierwsza myśl. Myliłam się! A dodatkowo przekonałam do tych chusteczek. Są idealne nie tylko do pielęgnacji twarzy w zaciszu domowym, ale także do zabrania ze sobą na weekend poza domem. Małe opakowanie zmieści się do każdej torebki! Niestety chusteczki mają swoje minusy – nie są w stanie zmyć mocnego makijażu, szczególnie oczu i w tym przypadku należy użyć mleczka bądź płynu do demakijażu. Dla mnie chusteczki są doskonałe do delikatnego oczyszczania, a w szczególności na dni, w których nie ‘maluje się’. W dzień dla oczyszczenia przecieram jedna chusteczką twarz, dzięki temu moja skóra jest cały czas odświeżona. Panie, które wykonują delikatny makijaż sądzę, że będą bardzo zadowolone z tych chusteczek, ponieważ nie matują, nie wysuszają oraz nie podrażniają skóry. Zajrzyj również tu: 1. Czy lubisz swoje życie? 2. Znajdź mnie i wpuść do swego serca na zawsze! 3. Rzeczy, które powinnaś zrobić wiosną.

Miniaturka żelu do oczyszczania twarzy z letniej serii Summer Vibes marki Selfie Project. Żel posiada wyciąg z białej wierzby i Black Quinoa. Znajduje się w 50 ml buteleczce która kojarzy mi się z żelami antybakteryjnymi.😁 Żel posiada różowy kolor i przyjemny energetyzujący świeży zapach. Produkt bardzo dobrze się pieni i
Żel głęboko oczyszczający marki Selfie Project to wyjątkowy kosmetyk do codziennej pielęgnacji niezwykle wymagającej skóry trądzikowej, tłustej i mieszanej. Profesjonalna receptura została opracowana z najwyższą starannością i doskonale wpływa na jej kondycję. Find out if the Selfie Project Face Cleansing Gel is good for you! Read reviews, see the full ingredient list and find out if the notable ingredients are good or bad for your skin concern! 7A2J.
  • uudoimv9r3.pages.dev/255
  • uudoimv9r3.pages.dev/282
  • uudoimv9r3.pages.dev/38
  • uudoimv9r3.pages.dev/106
  • uudoimv9r3.pages.dev/58
  • uudoimv9r3.pages.dev/145
  • uudoimv9r3.pages.dev/127
  • uudoimv9r3.pages.dev/310
  • uudoimv9r3.pages.dev/222
  • selfie project zel do twarzy